Aby zarabiać, ciężarówka musi jeździć. O frachty zadbać musi właściciel. Ciężarówką powinien zająć się serwis. Mimo tego, że usługa dostępna jest od wielu lat, dopiero teraz popularność kontraktów serwisowych rośnie w rekordowym tempie. Jeszcze do niedawna decydowali się na to nieliczni. Dziś staje się to codziennością.

O kontraktach serwisowych DAF MultiSupport opowiada Piotr Kruszyński, dyrektor serwisu DBK Truck Center Toruń, w wywiadzie, który ukazał się wydaniu 7/8 2018 magazynu Trailer.

Kontrakt serwisowy. Co to właściwie jest?

To bardzo zaawansowana usługa, która polega przede wszystkim na tym, że za z góry określoną kwotę, przewoźnik nie musi martwić się o to, ile kosztować będzie naprawa jego pojazdu, kto to zrobi, na jakich częściach i jaki będzie poziom usługi. O całość bieżącej obsługi i ewentualnych napraw troszczy się serwis. Jest to zabezpieczenie przed kosztownymi awariami w trasie i działa także za granicą. Na wysokość opłaty nie ma wpływu ilość awarii, rodzaj, czy też koszt ich usunięcia. To ryzyko bierze na siebie DAF, w zamian za stałą opłatę miesięczną. Planujemy, że w tym roku kontrakty serwisowe obejmą aż 50% sprzedanych pojazdów.

W ostatnich latach widać zmianę mentalną w prowadzeniu firm transportowych. Rośnie popularność wynajmu długoterminowego oraz outsourcingu usług serwisowych. Czy w ten trend wpisują się kontrakty serwisowe?

Oczywiście. Coraz ważniejsza staje się możliwość kalkulowania kosztów w perspektywie kilku lat. Liczy się ich stabilność i przewidywalność. Obecnie klienci zaczęli dokładnie liczyć koszty, dostrzegać różne nieprzewidywalne niebezpieczeństwa, mogące zagrozić nawet płynności finansowej małej firmy. Spowodowane to jest np. przykrymi doświadczeniami, jakie napotkały ich
w drodze. Dobrym przykładem jest Francja, gdzie firmy pomocy drogowej, które odpowiadają za określone odcinki dróg, narzucają bardzo wysokie ceny. Kwoty za naprawy i holowania są szokujące. Przykład? Proszę bardzo. Naprawa sprzęgła przy użyciu części oryginalnych, kosztuje w naszym serwisie ok. 3,0 do 3,5 tys zł. Ta sama naprawa we Francji całościowo z holowaniem może kosztować nawet i 20 tys zł. Takie są realia. Do klientów często dociera sens posiadania kontraktów serwisowych w momencie, gdy choć raz przytrafił im się taki przypadek lub usłyszeli o nim od znajomego. Ale są też klienci, którzy liczą tylko koszty bieżące i nie kalkulują ryzyka, na zasadzie: jakoś to będzie. Należy pamiętać, że własny warsztat to także koszty niezwiązane bezpośrednio z wykonywanymi pracami mechanicznymi. Liczyć należy eksploatację budynku, dochodzą także sprawy środowiskowe: kontrole inspekcji ochrony środowiska, problemy np. z pozbyciem się odpadów niebezpiecznych, cała dokumentacja związana z obowiązkowym raportowaniem oddziaływania warsztatu na środowisko. Na koniec zostawiłem jakość napraw. Współczesna technologia sprawia, że obsługa nowoczesnej ciężarówki wymaga specjalistycznych narzędzi elektronicznych i znakomitej znajomości ich obsługi, co dla mechaników spoza autoryzowanej sieci serwisowej DAF-a, którzy są pozbawieni cyklicznych szkoleń i narzędzi, jest barierą nie do pokonania.

Jaki rodzaj kontraktów cieszy się największą popularnością?
Mamy cztery rodzaje kontraktów serwisowych: podstawowy kontrakt Care+, który obejmuje obsługę planową, Xtra Care obejmujący dodatkowo naprawę układu napędowego i pomoc w przypadku
awarii, Flex Care poszerzony o wymianę części eksploatacyjnych i nasz sztandarowy produkt czyli Full Care, który w mojej ocenie jest bardzo przemyślanym produktem, atrakcyjnym dla przewoźnika, obejmującym także pomoc w razie awarii oraz gwarancję Uptime Plus. Zasada jest prosta: powyżej 8 godzin postoju auta, liczone od momentu zgłoszenia, przewoźnikowi wypłacane
jest 200 euro za każdą rozpoczętą dobę. Limitem jest równowartość 2000 euro, czyli 10 dni postoju za jedno zdarzenie. Dodatkowo pojazdy te podlegają specjalnej opiece sieci ITS. Każde zgłoszenie koordynowane jest w specjalny, priorytetowy sposób.

Ile lat trwać może kontrakt serwisowy?
Maksymalnie do ośmiu lat od momentu zakupu pojazdu. Co ważne, kontrakt serwisowy może wykupić drugi lub trzeci użytkownik pojazdu nawet wtedy, gdy wcześniej pojazd nie był objęty umowami serwisowymi. W takim przypadku, podczas kalkulacji stawki, brany pod uwagę jest deklarowany roczny przebieg i stan techniczny pojazdu. Jeśli przebieg roczny jest wyższy od deklarowanego, nie jest to żadnym problemem. Zwykle podczas zamykania kontraktu, za każdy przejechany ponad deklarowany limit kilometr jest naliczana dodatkowa opłata. Ale my gramy fair, jest ona tak skalkulowana, że i tak się to opłaca – bo przecież w innym wypadku klienci by do nas nie wrócili. W każdej chwili można także zmienić deklarowane przebiegi i aneksować umowę.

Kto wybiera kontrakt serwisowy?
Nie ma ścisłej reguły. Czasem łatwiej sprzedać jest kontrakt serwisowy małemu przewoźnikowi niż flocie. Czasem flota prowadzi własny warsztat, co może nawet jest nieco tańsze, ale co podkreślałem wcześniej, klient nie ma możliwości przewidywania kosztów. Podpisując umowę serwisową można kalkulować stawki frachtu bez obawy, że jedna pechowa awaria wywróci finanse firmy do góry nogami. Kiedyś kontrakt się kończy, a samochód jest sprzedawany.

Czy kontrakty serwisowe wpływają na atrakcyjność pojazdu, który był nim objęty?
Zdecydowanie tak. Dziś świadomość klienta jest wyższa niż kilka lat temu. Szukając samochodu do pracy przewoźnicy chcą kupić pojazd pewny, który jest gotowy do pracy. Pojazdy objęte kontraktami serwisowymi gwarantują, że były one naprawiane na częściach oryginalnych przez wyszkolonych mechaników. Były systematycznie serwisowane. Znana jest cała historia serwisowa
pojazdu. Jest bezpieczeństwo, że kupuje się pojazd pewny i sprawdzony. Samochód ciężarowy jest przecież narzędziem pracy, które zawsze musi być sprawne. To wszystko przekłada się na wyższą cenę odsprzedaży, ale także na większą atrakcyjność na bardzo konkurencyjnym rynku samochodów używanych. Jeszcze 2-3 lata temu, kontrakty serwisowe były rzadkością. Obecnie notujemy najwyższy w historii skok liczby zawieranych tego typu umów. Jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni. Powiedzmy sobie szczerze: dzięki temu serwis ma pracę, a klienci niezawodne pojazdy z czego są bardzo zadowoleni. W efekcie przekłada się to na zakupy kolejnych pojazdów. W naszym przypadku maksyma, że kolejny samochód w firmie sprzedaje serwis sprawdza się w 100%.

Przejdź do paska narzędzi