14 stycznia, 2021
Mądry przed szkodą, czyli pamiętaj o OC
Mądry przed szkodą, czyli pamiętaj o OC
Obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej użytkowników pojazdów traktujemy jak konieczny koszt. Czy chcemy czy nie – trzeba zapłacić. Warto jednak pomyśleć o tym, jak o inwestycji w coś bezcennego – własny spokój. I właśnie dlatego warto pamiętać o tym, by OC zawsze było opłacone na czas.
OCo chodzi?
OC chroni właściciela i użytkownika pojazdu przed roszczeniami stron poszkodowanych w wyniku jego działania, czyli jazdy. Mówiąc wprost – spowodujesz wypadek i twoją odpowiedzialność materialną (cywilną) przejmuje ubezpieczyciel. To dotyczy kwestii bardziej błahych, jak np. blacha, którą można wymienić czy wyprostować, ale także ważniejszych – zdrowia i życia innych ludzi.
Obowiązek posiadania OC dla każdego zarejestrowanego pojazdu nakłada na nas ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, a także Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych. Należy zaznaczyć, że zakres ubezpieczenia OC samochodu jest regulowany ustawowo, co oznacza, że odpowiedzialność każdej firmy ubezpieczeniowej z tego tytułu jest identyczna.
– Jeżeli właściciel pojazdu spowoduje szkodę, to w jej naprawieniu wyręcza go ubezpieczyciel, do określonych ustawowo sum gwarancyjnych, czyli 5 mln euro za szkody w osobach, gdzie ucierpi człowiek oraz 1 mln euro za szkody w mieniu, czyli uszkodzone przedmioty (auto, czy np. ogrodzenie, w które wjechaliśmy). Należy jednak mieć na uwadze, że ubezpieczycielowi przysługuje również prawo domagania się od ubezpieczonego zwrotu wypłaconego odszkodowania – tłumaczy Anna Głuś, Koordynator ds. Ubezpieczeń Indywidualnych w Grupie DBK.
Nie dubluj polis
Umowy ubezpieczenia OC przedłużają się na kolejne 12 miesięcy z „automatu”. Dlatego jeżeli chcemy zmienić ubezpieczyciela, to należy pamiętać o wypowiedzeniu obecnej umowy. Od zasady automatycznego przedłużenia obowiązuje wyjątek, którym jest nieopłacona składka za poprzedni okres. Jeśli jednak zapłaciliśmy w całości należną składkę przed zakończeniem ochrony, możemy liczyć na to, że ubezpieczyciel wystawi nam kolejną polisę. Rozwiązaniem jest wypowiedzenie kończącej się umowy – na piśmie najpóźniej na jeden dzień przed wygaśnięciem ochrony.
Dla tych, którzy zawarli nową umowę, a nie wypowiedzieli poprzedniej – u innego ubezpieczyciela, ustawodawca zostawił furtkę. Można zrezygnować z automatycznego przedłużenia już po starcie ochrony, wysyłając wypowiedzenie w trybie art. 28a Ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK.
Wspomniany przepis stanowi o tym, że jeśli posiadamy dwie polisy OC na ten sam pojazd, przy czym jedna z nich została automatycznie odnowiona na kolejny okres, można z niej zrezygnować. Musimy jednak pamiętać o tym, by zapłacić składkę za okres udzielonej ochrony, czyli proporcjonalnie od dnia rozpoczęcia ochrony do dnia wypowiedzenia umowy.
Co w przypadku zakupu pojazdu z ubezpieczeniem?
Obecnie przy zakupie pojazdu z drugiej ręki nabywca „przejmuje” polisę poprzedniego właściciela, ale to nie jest jedyne rozwiązanie. Taka osoba może:
– Korzystać z ubezpieczenia samochodu przez czas, na jaki umowa została zawarta. Jeśli jednak polisa nie została w całości opłacona przez sprzedającego, nabywca musi zapłacić należność za tę część składki – od dnia zakupu pojazdu aż do końca umowy;
– Wypowiedzieć umowę ubezpieczenia – w tym przypadku umowa zostanie rozwiązana z dniem wysłania wypowiedzenia do ubezpieczyciela. Należy zatem pamiętać, aby od dnia wypowiedzenia mieć inną – zawartą „na siebie” polisę OC.
W przypadku kontynuacji polisy po zbywcy, nowy właściciel auta powinien skontaktować się z towarzystwem ubezpieczeń, w którym uprzednio zostało wykupione ubezpieczenie samochodu, by doprecyzować warunki przejętej od sprzedającego umowy – bądź jej rozwiązania – tłumaczy Anna Głuś.
Nie daj się złapać
Konieczność posiadania ważnego i opłaconego OC jest powiązana z karami za niedopełnienie tego obowiązku. I jak to zwykle bywa – grzywny są znacząco wyższe niż koszty samego ubezpieczenia.
– Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny podał do publicznej wiadomości taryfikator kar za brak polisy OC w pojazdach mechanicznych. Kara ustalana jest na podstawie rodzaju pojazdu, którego właściciel nie ubezpieczył, a także długości okresu bez zabezpieczenia ubezpieczeniowego. W przypadku pojazdów osobowych, maksymalna kara może wynieść 5600 zł, a w pojazdach ciężarowych nawet 8400 zł – podkreśla Hubert Kulas, Specjalista ds. likwidacji szkód i infolinii prawnej w ramach usługi Drive Care w Grupie DBK.
Warto znać też linię interpretacji i orzecznictwa w kwestii tego, od kogo wymagane jest posiadanie OC. Opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 15 grudnia 2020 mówi jasno: „obowiązek ubezpieczeniowy w zakresie OC powstaje, gdy zostaje spełniony jeden z warunków: pojazd jest zarejestrowany bądź użytkowany. Jeśli mamy do czynienia z wrakiem, to jego posiadacz, który nie dokonał wyrejestrowania, nie powinien mieć pretensji o przymus zakupu polisy.” – Dodatkowo przypominamy, że sprawca wypadku nieposiadający ważnej polisy OC, oprócz zapłaty kary za brak ubezpieczenia, będzie musiał pokryć naprawę pojazdu poszkodowanego z własnej kieszeni, a tu już koszty mogą znacznie przewyższać karę wystosowaną z UFG – dodaje Hubert Kulas.
– Dlatego pamiętajmy o obowiązkowych ubezpieczeniach – koszty w wysokości kilkuset złotych w skali roku mogą nas uchronić od dużo większych wydatków związanych z konsekwencjami nawet całkiem niegroźnej stłuczki. W Grupie DBK taką polisę można kupić online, szybko i wygodnie, a nasi doradcy pomogą dobrać ofertę oraz udzielą wszystkich niezbędnych informacji – wyjaśnia Anna Głuś. – Aby zadbać o bezpieczeństwo i spokój naszych klientów, stworzyliśmy nowoczesne programy ubezpieczeniowe, jednocześnie oferując preferencyjne warunki. W ofercie posiadamy pełen zakres ubezpieczeń, w tym, komunikacyjne (OC, AC, Assistance), domów i mieszkań, kompleksowe ubezpieczenia dla firm, ubezpieczenia na życie, turystyczne, wypadkowe oraz wiele innych – dodaje.