Oferta dobrze zbudowana

Piach, pył, kamienie, wysokie obciążenie, krótkie dystanse, częste zatrzymania, błoto, koleiny to tylko część atrakcji, jakie czeka pojazdy pracujące w branży budowlanej. W Grupie DBK mamy sprzęt, który podoła tym zadaniom, a my wiemy, jak go dobrać, by przedsiębiorcy mogli skupić się na budowaniu… swoich biznesów.

Polskie firmy zajmujące się transportem długodystansowym i dystrybucją mają najświeższą flotę w Unii Europejskiej. Na drugim biegunie są branże budowlana i komunalna. W tych sektorach wiele samochodów lata młodości ma już za sobą, a wymagania dot. floty rosną. Warunki przetargów, normy emisji spalin oraz wprowadzanie stref czystego transportu spowodują, że również firmy budowlane mogą być zmuszone do szybszej modernizacji floty. W Grupie DBK jesteśmy gotowi także na wyzwania, jakie stawia przed nami branża budowlana.

(nie)Oczywisty wybór

Trzonem oferty Grupy DBK, zarówno w przypadku pojazdów budowlanych, jak i komunalnych, są pojazdy marki DAF. Choć dla wielu holenderska marka nie jest pierwszym skojarzeniem, jeżeli chodzi o terenowe ciężarówki, to z Eindhoven wyjeżdżają także LF-y i CF-y z serii Construction, przystosowanej do pracy poza utwardzonymi drogami (od 18 do 33 t DMC). – W przypadku budowlanych wersji CF-a klienci mogą zdecydować się na warianty z napędem 8×4 lub 6×4. Wiemy z doświadczenia, że taka konfiguracja, wyposażona w blokady mostów i międzyosiowego mechanizmu różnicowego, radzi sobie nawet w trudnym terenie, a jednocześnie konstrukcja bez napędu przedniej osi jest lżejsza, bardziej ekonomiczna i prostsza. To są cechy, które się liczą – tłumaczy Zbigniew Myśkiewicz, Regionalny Dyrektor Sprzedaży w Grupie DBK. Mniejsza masa pojazdu oznacza także lepszą efektywność i wyższą ładowność przy określonej DMC. Inżynierowie DAF-a wyposażyli ciężarówki z serii Construction w wiele praktycznych rozwiązań pozwalających dostosowywać je do określonych warunków eksploatacji. – Przykładem jest np. modułowy przedni zderzak pozwalający wymienić wyłącznie jego uszkodzony fragment czy też cyklonowy filtr powietrza, stanowiący element dwustopniowego systemu filtracji, przydatnego w pracy w zapylonym środowisku. Podsumowując, mamy możliwość przygotowania pojazdów dla różnych klientów, gotowych stawiać czoła rozmaitym zadaniom transportowym – dodaje Myśkiewicz.

Jak wybrać ciężarówkę dla firmy budowlanej?

– Znamy oczekiwania klientów i specyfikę zadań transportowych w branży budowlanej, dzięki czemu wiemy, jak przeprowadzić kupującego przez proces wyboru odpowiedniego pojazdu – deklaruje Zbigniew Myśkiewicz. Choć w tym sektorze samochody robią zdecydowanie niższe przebiegi niż w spedycji międzynarodowej, to pracują w trudniejszych warunkach, a dodatkowo są dłużej eksploatowane. – Z tego powodu dla firm budowlanych najważniejsze są trwałość i niezawodność konstrukcji. Często są to wersje konfigurowane i wyposażane pod konkretne, specyficzne potrzeby i zadania, więc nie zmienia się ich np. co trzy lata, jak w przypadku ciągników siodłowych – dodaje. Przygotowując ofertę i konkretne propozycje dla firm z branży budowlanej wychodzimy od analizy tego, na czym klientowi zależy, jakie miał problemy z poprzednimi pojazdami oraz gdzie i w jakich warunkach będzie eksploatował nowy sprzęt. To podstawowe informacje, które pozwalają dobrać produkt, który będzie spełniał jego oczekiwania. – Co ważne, przez produkt rozumiemy nie tyle sam pojazd, co rozwiązanie, jakiego klient potrzebuje. Na to mogą się składać samochód, przyczepa, zabudowa specjalistyczna, np. żuraw czy wywrotka, ale także finansowanie, ubezpieczenie i odpowiedni pakiet serwisowy – wyjaśnia Zbigniew Myśkiewicz. – Na etapie konfiguracji nasi handlowcy zwracają też uwagę na inne, znaczące aspekty. Chodzi tu nie tylko o wersję silnika, który np. musi być odpowiednio mocny, by obsłużyć także osprzęt, ale też o dodatkowe wyposażenie. Przykładowo dodatkowa chłodnica oleju przyda się, jeśli silnik często będzie pracował pod obciążeniem na postoju. Podsumowując, samochód ma być funkcjonalny i zapewniać odpowiednią wartość dodaną, czyli m.in. tańszą eksploatację i dłuższą żywotność – podsumowuje Myśkiewicz.

Czego branża budowlana wymaga od dostawców sprzętu?

Istotnym aspektem jest dostępność sprawdzonego punktu serwisowego. W branży budowlanej wiele pojazdów jeździ „w wokół komina”, stąd też jakikolwiek dłuższy wyjazd do serwisu w zasadzie nie wchodzi w grę. To dotyczy także osprzętu i zabudów specjalistycznych, które także powinny dać się naprawić szybko i sprawnie. Podczas procesu zakupowego oczywiście liczą się cena oraz warunków finansowania i ubezpieczenia, ale kluczowa jest dostępność. – W Grupie DBK staramy się rozbudowywać i urozmaicać ofertę dostępnych od ręki pojazdów dla sektora budowlanego. Naszą siłą jest też Giełda Grupy DBK. A jeśli czegoś nie mamy w danym momencie w naszych punktach, to nie znaczy, że nie możemy tego dla klienta znaleźć – mówi Zbigniew Myśkiewicz.

Więcej usług, niższe koszty

Nie chodzi tu wyłącznie o produkty, jakie można zawrzeć w miesięcznej racie leasingowej. Drogą do stabilizacji i redukcji kosztów eksploatacji floty, także tej budowlanej są szkolenia. Nawet przy relatywnie niewielkich przeszkolony i świadomy kierowca może znacznie zredukować spalanie oraz zużycie samochodu. – Potwierdzają to nasze doświadczenia. W taki sposób przekonaliśmy jednego z naszych klientów do DAF-ów z serii Construction. Wcześniej ta firma eksploatowała pojazdy innej marki. Udostępniliśmy im DAFa na testy i zaproponowaliśmy szkolenie kierowców. Efekty przekonały właściciela, by postawić na naszą ofertę – tłumaczy Zbigniew Myśkiewicz. Przewidywalność kosztów dają też pakiety serwisowe. W przypadku marki DAF są to bardzo korzystnie wycenione umowy. Każda uwzględnia wymogi konkretnego pojazdu i przewidywane warunki eksploatacji (np. pracę w zapylonym środowisku czy roboczogodziny silnika napędzającego dodatkowy osprzęt). Jednocześnie w wariancie Full Care użytkownik otrzymuje gwarancje czasu naprawy pojazdu. Jeżeli czas pobytu samochodu w serwisie jest dłuższy, użytkownikowi przysługuje rekompensata w wysokości nawet 300 euro za dobę przez maksymalnie 15 dni. Co więcej, kontrakt serwisowy nie może być wypowiedziany przez firmę DAF, co dodatkowo gwarantuje użytkownikowi spokój eksploatacji. – Kontrakty serwisowe są dobrze postrzegane przez potencjalnych kupców przy odsprzedaży samochodu. Sam proces sprzedaży jest krótszy, a uzyskana cena wyższa. Oprócz wymienionych usług, do kompletu oferujemy też bardzo konkurencyjne stawki ubezpieczeń i telematykę DBK Fleet Management. Autorskie rozwiązanie Grupy DBK pozwala m.in. na zdalną diagnostykę i kasowanie błędów w pojazdach. To z kolei daje możliwość szybszego wykrycia usterki, a więc uniknięcia przestoju, a także oceny jak pilna musi być interwencja serwisu. Podsumowując, nasza praca składa się na realne korzyści z filozofii Total Care. Niezależnie od branży – kończy Myśkiewicz.

Przejdź do paska narzędzi